W czwartek ceny złota znalazły się na rekordowych poziomach, a dziś rano ten rekord został poprawiony. Aktualnie najwyższa cena jaką osiągnęła uncja złota to 2800,98 USD. To o około 10 USD więcej niż pod koniec października, gdy krótko przed wyborami prezydenckimi w USA, złoty wyznaczyło ostatni średnioterminowy szczyt na poziomie 2790,07 USD.

Rajd złota z poziomu 2582 USD w drugiej połowie grudnia do obecnych nowy rekordów do spora niespodzianka. Po tym jak w drugiej połowie listopada i później w pierwszej połowie grudnia próby wzrostu cen tego kruszcu gwałtownie rozbiły się o okolice 2724 USD wydawało się, że ten rynek potrzebuje nieco dłuższej konsolidacji, żeby "nabrać siły" i zbudować bazę pod przyszłe wybicie górą.

Wykres dzienny złota

Aktualna sytuacja na wykresie dziennym złota, ale również na podstawowych wskaźnikach, sugeruje możliwość kontynuacji wzrostów. Pomimo, zapoczątkowanego w końcówce grudnia rajdu w górę o 218 USD, rynek wciąż jeszcze nie jest wykupiony. Wskaźnik RSI(13) ma obecnie wartość 69,68, co daje jeszcze przestrzeń do swobodnego ruchu w górę bez obaw o możliwość wystąpienia głębszej realizacji zysków.

Zresztą, nawet jeżeli taka korekta notowań by się pojawiła, to jest spora szansa jej zatrzymania przez lokalne wsparcia w okolicy 2724 USD. Stąd dopóki na wykresie dziennym nie pojawią się nowe mocne sygnały podażowe należy przyjąć, że złoto zmierza obecnie w kierunku 2900 USD, a później ku docelowemu poziomowi dla tej hossy czyli ku psychologicznej barierze 3000 USD.